Wyświetl profil użytkownika Aleksandra Polak na LinkedIn, największej sieci zawodowej na świecie. Aleksandra Polak ma 6 stanowisk w swoim profilu. Zobacz pełny profil użytkownika Aleksandra Polak i odkryj jego/jej kontakty oraz stanowiska w podobnych firmach. Czasy oczekiwania na świadczenia w GABINET STOMATOLOGICZNY ALEKSANDRA POLAK udzielanych bezpłatnie w ramach NFZ Świadczenie na NFZ Czas oczekiwania Ostatnia aktualizacja Numer telefonu; PORADNIA STOMATOLOGICZNA Przypadek pilny Przypadek stabilny Data aktualizacji Numer telefonu; Leczenie Protetyczne : 1 dzień : 14 dni : 26 listopada 2023 Read 83. NIE BĘDĘ OPOWIADAĆ KŁAMSTW from the story BIAŁA RÓŻA WE KRWI (tomarry) by Moniszkaaa1999 (Monika) with 983 reads. zdrada, slytherin, insygniaśmierci KSIĄŻĘ CIENI - Aleksandra Polak (KSIĄŻKA) • Książka ☝ Darmowa dostawa z Allegro Smart! • Najwięcej ofert w jednym miejscu • Radość zakupów ⭐ 100% bezpieczeństwa dla każdej transakcji • Kup Teraz! • Oferta 12701018853 Скачать книгу Aleksandra Polak «Perłowa Dama» в формате fb2 бесплатно и без регистрации, а также другие книги Aleksandra Polak в формате fb2 Aleksandra Polak Expand search. Jobs People Learning Dismiss Dismiss. Dismiss. Dismiss. Dismiss. Join now Sign in Aleksandra Polak’s Post 9sFj. Witajcie! Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją, do napisania której nie mogłam się kompletnie zebrać. Próbowałam kilkanaście razy i jakoś nie mogłam sklecić niczego sensownego (nie, żeby te moje wstępne gadki w ogóle miały jakiś sens, bo szczerze wątpię, by ktoś je czytał, no ale okej), co usatysfakcjonowałoby mnie w jakikolwiek sposób. Tak oto długo po terminie przydatności przychodzę do Was z wyjątkowo słabym, moim zdaniem tekstem (ach, ja to umiem się wypromować...), w którym postanowiłam uczepić się każdego szczegółu. Czy wyszło? No cóż, musicie ocenić to sami ;) PORÓWNANIA PORÓWNANIAMI, TYLKO NIECH MI KTOŚ POWIE: ILE W NICH PRAWDY? Jeśli mnie znacie, zapewne wiecie (albo i nie), że jestem wielką, ale to wielką fanką uniwersum o Nocnych Łowcach stworzonego przez Cassandrę Clare. Dary Anioła i Diabelskie Maszyny były jednymi z tych pierwszych książek, od których rozpoczynałam swoją przygodę z czytaniem. Mam do nich mega wielki, ogromny wprost sentyment i chociaż wiem, że mają swoje wady, to i tak uważam je za jedne z najlepszych jakie miałam przyjemność czytać. I w tym jakże przydługim wstępie zmierzam do tego, iż kiedy tylko widzę gdziekolwiek jakiekolwiek, choćby najmniejsze, najociupniejsze (jest w ogóle takie słowo?) porównanie do owego uniwersum, podchodzę do takich książek wyjątkowo ostrożnie i bardzo sceptycznie. Dlaczego? Ponieważ zazwyczaj mają one niewiele wspólnego z rzeczywistością. Tym razem jednak nie dało się nie wyczuć tego specyficznego klimatu, jaki towarzyszył naszym Łowcom... tylko pozostaje pytanie, czy aby na pewno wyszło to na plus? Główna bohaterka powieści, Alicja, jest uczennicą ostatniej klasy liceum. Ma najlepszą przyjaciółkę, cudownego chłopaka, lekko zwariowaną rodzinkę i przede wszystkim: spokojne, momentami wręcz wyjątkowo nudne życie... Jest nastolatką jakich pełno, a jej największe problemy ograniczają się do pytania, co ubrać na nadchodzący bal maturalny, jak przeżyć wizytę młodszych kuzynów i czy cudowny chłopak naprawdę jest taki cudowny. Standard, prawda? Wszystko to zmienia się jednak w chwili, gdy dziewczyna postanawia odwiedzić wystawę Circus Lumos i poznaje tam Hadriana. Od tamtej pory w jej życie wkracza magia, zjawiska niewyjaśnione, nowa miłość i... demony. W miarę poznawania świata Cyrkowców, dziewczyna zaczyna dostrzegać coraz więcej rzeczy i nic nie jest już tym, czym się wydawało. W jej życie wkracza niebezpieczeństwo... BAJECZNA OKŁADKA, CIEKAWY OPIS, MEGA POZYTYWNE OPINIE, ALE CO Z WNĘTRZEM? A no wnętrze jakieś takie nadzwyczaj anemiczne w cudowności. Zapewne większość z Was, jeśli macie czasami do czynienia z książkami dla młodzieży, natknęła się gdzieś kiedyś na ten tytuł. Być może przeczytaliście jego opis, kilka bardzo pozytywnych, przedpremierowych recenzji i możliwe, że tak jak ja, daliście się w to wszystko wciągnąć. Stwierdziliście, że tak, to musi być TO COŚ. Że ta książka zapowiada się naprawdę cudownie. Że to będzie magiczna przygoda. Być może ją zakupiliście, może już przeczytaliście. Być może Wam się podobała, być może uznaliście ją za naprawdę świetną. I to jest okej. To dobrze. A jednak równie prawdopodobne jest to, że tak jak ja, zostaliście na końcu z jednym wielkim, świecącym się na różowo pytaniem: DLACZEGO?. Dlaczego to wypadło tak... tak słabo? Tak przeciętnie? No cóż, postaram się odpowiedzieć na te pytania i mam nadzieję, że pomogą one choć jednej osobie w rozstrzygnięciu, czy chce przeczytać tę książkę. Pierwszą rzeczą, która najbardziej mnie uderzyła, była naiwność, wręcz głupota głównej bohaterki. A właściwie to cała jej osoba. Jej sposób bycia, zachowanie, a nawet te wszystkie myśli i ciamajdowatość. No kurczę felek. Mając te dziewiętnaście lat pasowałoby być w miarę ogarniętym, wiedzieć, czego się chce, choćby na tym podstawowym poziomie i umieć wyrazić swoje zdanie. Nie wierzyć we wszystko, co powiedzą nam ludzie. No i przede wszystkim myśleć. Chociaż odrobinkę. A w tym krytycznym, wręcz klinicznym przypadku momentami miałam pieruńsko natarczywe wrażenie, iż nasza ukochana główna bohaterka używa mózgu tylko od święta. Naprawdę. No bo sami powiedzcie: laska czeka na studniówkę miesiącami. Odlicza czas, godziny, a nawet durne sekundy do jej rozpoczęcia. Siedzi jak na szpilkach, stresuje się jak ciele, które po raz pierwszy wyszło na pastwisko i planuje wszystko z kilometrowym wręcz wyprzedzeniem... A w ostatniej chwili orientuje się, że w ogóle zapomniała o owej imprezie. Że ma tylko pół godziny do wyjścia, a jest nieubrana, nieumalowana, nieumyta, nieuczesana i w ogóle cała niezorganizowana. A do tego niezdarna w uj, nieposiadająca za grosz instynktu samozachowawczego, umiejętności wyciągania konsekwencji ze swoich działań i nieprzewidywalna pod względem zrobienia kolejnej niesamowicie durnej rzeczy. Po prostu życiowa porażka. A żeby było zabawnie, to idźmy jeszcze dalej. Otóż wspomniana, wyczekiwana, cudowna, magiczna, niesamowicie ważna studniówka okazała się być wyjątkowo zwyczajną imprezą z wyjątkowo zwyczajnymi atrakcjami. Nudna jak flaki z olejem, a jedynym wydarzeniem godnym uwagi była afera, która się tam rozpętała, a o której zapomniano kilka stron dalej. Czytam dalej. Mamy romans. Myślę sobie: no dobrze, może do tej pory nie było cudów, ale początki bywają różne, może się rozkręci... Oj nie. Nie ma tak dobrze. Dlaczegóż to? A ponieważ owy romans, nie dość, że będący po części trójkątem, okazał się być wyjątkowo sztuczny. Niemal pisany na siłę. Ta relacja rozwijająca się między głównymi bohaterami nie dość, że jak na mój gust rozwijała się wyjątkowo szybko i dziwnie, to była przy tym jakaś taka... mocno nijaka, wręcz nienaturalna, wymuszona. Gdy to czytałam miałam wrażenie, że wszystko jest o prostu sztuczne. Nie wiem jak Wy, ale im więcej czytam, tym więcej wymagam od kolejnych tytułów. Staram się przymykać oko na książki będące debiutami autorów, jednak w wypadku takich rażących kwiatków niestety się nie dało... Jeśli zaś chodzi o ogólny pomysł na fabułę, nie można zaprzeczyć, iż był on naprawdę świetny. Niby prosty, a jednak coś w sobie ma. Coś, co mnie do tej książki przyciągnęło... Ale na dobrym pomyśle niestety się skończyło, bo z wykonaniem znacznie gorzej. Czytając opis miałam nadzieję na powiew świeżości. Coś, czego jeszcze nigdy nie było. Albo przynajmniej z czym nie miałam do tej pory do czynienia. A czytając książkę... powiedzmy, iż było to dla mnie takie déjà vu. Dlaczego? A no ponieważ to wszystko już było. A gdzie? Choćby w Darach Anioła, które osobiście wielbię, a w których również wystąpił wątek walki z demonami, łowców, którzy się tym zajmowali, świata ukrytego przed zwykłymi ludźmi, psychopatycznego brata, któremu tylko śmierć i zniszczenie w głowie... a do tego kilka scenek było niczym wyjęte z owej serii. No ja rozumiem, można się zainspirować i w ogóle, jednak takie mocne zabiegi, do tego niezbyt dobrze wykonane po prostu JEDNAK BYŁO TAK BARDZO ŹLE? Otóż nie. Przyznam się, że przez pierwszą połowę, a właściwie to przez jakieś 4/5 książki myślałam, że podczas pisania recenzji zjadę ją od góry do dołu i to bez mrugnięcia okiem, jednak koniec końców muszę powiedzieć, że całość nie wypadła aż tak tragicznie. Całość została uratowana przez te kilkadziesiąt ostatnich stron, które choć i tak wypadły słabo, to jednak sprawiły, że nabrałam chęci by dowiedzieć się co było dalej. A może to ja po prostu jestem nienormalna i dręczę sama siebie... W każdym razie postaram się to wszystko jakoś zwięźle podsumować. Mimo mega nudnego początku, który sprawił, że wręcz przysypiałam, akcja książki jakoś ruszyła do przodu i momentami czytało się ją naprawdę dobrze (czytaj: nie miałam ochoty rzucić nią o ścianę). W ogólnym rozrachunku wypadła wyjątkowo nijako, przeciętnie, żeby nie powiedzieć, że słabo, jednak skłamałabym mówiąc, że przez cały czas było źle. Bo czasami człowiekowi przyda się coś niewymagającego... Bohaterowie powieści to jej najsłabszy punkt. Oni i relacje między nimi. W kreowaniu ich postaci i ich wzajemnego nastawienia można było czuć tą niepewność jaka wynika z faktu, iż jest to debiut autorki, dlatego też postaram się przymknąć na to oko. Zdaję sobie sprawę z tego, że sama nie napisałabym nic lepszego, ale przecież nie trzeba być kucharzem, by ocenić smak potrawy, prawda? W każdym razie muszę uczciwie powiedzieć: jeśli szukacie książki z głębokimi postaciami, które są wyjątkowo barwne, nie tylko pod względem charakteru, ale i wzajemnych relacji, to niestety, ale ten tytuł nie jest dla Was. Tutaj czegoś takiego nie dostaniecie, co oczywiście nie oznacza, że całkowicie odradzam Wam ten tytuł. Może ktoś będzie miał zupełnie odmienne zdanie na ten temat. Pomysł na fabułę był ciekawy, jednak rozwinął się w sposób wyjątkowo wtórny, dlatego też nie mam sił by się nad tym wszystkim rozwodzić. Gdyby to było coś wyjątkowego, zapewne moja wypowiedź na ten temat zajęłaby pół recenzji, a tak... no cóż, to wszystko już było. Nihil novi. Początkowo miałam wielki kłopot z wciągnięciem się, potem irytowała mnie główna bohaterka, nudziły elementy wtórne... i najlepiej wypadło zakończenie. Sprawiło, że jeśli nadarzy się taka okazja, to owszem, sięgnę po drugi tom by przekonać się co jest dalej. Nie mniej jednak książka miała dużo wad, spowodowanych głównie jej przewidywalnością, powielaniem schematów i niepewnością w stylu autorki, więc tutaj każdy musi sam stwierdzić, czy ma na nią ochotę. Nie odradzam, ale nie mogę polecić z czystym sumieniem. Tytuł: Król Kier Autor: Aleksandra Polak Seria: Circus LumosTom: 1 Wydawnictwo: Czwarta StronaIlość stron: Moja ocena: 6/10 ISBN: 9788379767595 No i to by było tyle na dzisiaj. Ta recenzja miała pojawić się już w sobotę, jednak jak zwykle wyszło na to, że nie powinnam nic planować... No i jest dzisiaj. Mam tylko nadzieję, że da się z niej cokolwiek zrozumieć i że choć jedna osoba pozbyła się wątpliwości w kwestii doboru kolejnej lektury ;) Do następnego!Buziaki, Kinga ;* Home Książki Literatura młodzieżowa Książę Cieni Mroczne intrygi, polowania na demony i czarna magia… Miłość i nienawiść jeszcze nigdy nie były sobie tak bliskie! Złowrogie moce oplatają członków Circus Lumos, a Książę Cieni czai się w każdym, kto staje na ich drodze do odnalezienia światłości. Przyszedł czas na podróż i wielkie poszukiwania, które zmienią życie Alicji i jej przyjaciół na zawsze. Wszyscy mamy ciemną stronę. Nie każdy z nas potrafi ją okiełznać, ale dążenie do odkrycia iskry, która roznieci ogień i poprowadzi nas do światła, to cudowna podróż, w którą każdy kiedyś wyrusza. Czy macie odwagę, żeby podjąć się wyzwania i sprostać temu, co kryje się w mroku? Odwaga i przekora to klucz do wygranej. Powyższy opis pochodzi od wydawcy. Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni. Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie: • online • przelewem • kartą płatniczą • Blikiem • podczas odbioru W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę. papierowe ebook audiobook wszystkie formaty Sortuj: Książki autora Podobne książki Oceny Średnia ocen 7,2 / 10 127 ocen Twoja ocena 0 / 10 Cytaty Powiązane treści Mroczne intrygi, polowania na demony i czarna magia… Miłość i nienawiść jeszcze nigdy nie były sobie tak bliskie! Złowrogie moce oplatają członków Circus Lumos, a Książę Cieni czai się w każdym, kto staje na ich drodze do odnalezienia światłości. Przyszedł czas na podróż i wielkie poszukiwania, które zmienią życie Alicji i jej przyjaciół na zawsze. Wszyscy mamy ciemną stronę. Nie każdy z nas potrafi ją okiełznać, ale dążenie do odkrycia iskry, która roznieci ogień i poprowadzi nas do światła, to cudowna podróż, w którą każdy kiedyś wyrusza. Czy macie odwagę, żeby podjąć się wyzwania i sprostać temu, co kryje się w mroku? Odwaga i przekora to klucz do wygranej. Czytelnicy o pierwszym tomie Circus Lumos: „Czytanie Króla Kier zaczęłam z wielkim sentymentem, ponieważ Alicja do bólu przypominała mnie ze szkolnych lat. Następnie wkroczyła magia wraz z klimatyczną aurą nieziemskiego cyrku i wtedy... ta książka porwała mnie do reszty!” Maja Kłodawska, Maja K. „Lektura obowiązkowa dla miłośników Darów Anioła, Cyrku Nocy oraz… Mean Girls. Król Kier to nowa przygoda, tajemnicza magia, historia doprawiona nastoletnim życiem i miłością nie z tej ziemi! Nie mogę się doczekać następnego tomu". Paweł Dębowski, P42 „Połączenie magii i romansu, skąpane w niesamowitym klimacie cyrku, potrafi przyprawić o szybsze bicie serca. Wejdź i zatrać się w Circus Lumos”. Zuzanna Burkowska, Kulturalna Szafa Mroczne intrygi, polowania na demony i czarna magia… Miłość i nienawiść jeszcze nigdy nie były sobie tak bliskie! Złowrogie moce oplatają członków Circus Lumos, a Książę Cieni czai się w każdym, kto staje na ich drodze do odnalezienia światłości. Przyszedł czas na podróż i wielkie poszukiwania, które zmienią życie Alicji i jej przyjaciół na zawsze. Wszyscy mamy ciemną stronę. Nie każdy z nas potrafi ją okiełznać, ale dążenie do odkrycia iskry, która roznieci ogień i poprowadzi nas do światła, to cudowna podróż, w którą każdy kiedyś wyrusza. Czy macie odwagę, żeby podjąć się wyzwania i sprostać temu, co kryje się w mroku? Odwaga i przekora to klucz do wygranej. Czytelnicy o pierwszym tomie Circus Lumos: „Czytanie Króla Kier zaczęłam z wielkim sentymentem, ponieważ Alicja do bólu przypominała mnie ze szkolnych lat. Następnie wkroczyła magia wraz z klimatyczną aurą nieziemskiego cyrku i wtedy... ta książka porwała mnie do reszty!”- Maja Kłodawska, Maja K. „Lektura obowiązkowa dla miłośników Darów Anioła, Cyrku Nocy oraz… Mean Girls. Król Kier to nowa przygoda, tajemnicza magia, historia doprawiona nastoletnim życiem i miłością nie z tej ziemi! Nie mogę się doczekać następnego tomu". - Paweł Dębowski, P42 „Połączenie magii i romansu, skąpane w niesamowitym klimacie cyrku, potrafi przyprawić o szybsze bicie serca. Wejdź i zatrać się w Circus Lumos”. - Zuzanna Burkowska, Kulturalna SzafaKsiążę Cieni od Aleksandra Polak możesz już bez przeszkód czytać w formie e-booka (pdf, epub, mobi) na swoim czytniku (np. kindle, pocketbook, onyx, kobo, inkbook). Doceń swoje starania. Jeśli coś nie wyszło, to nie znaczy, że nasze wysiłki idą na marne. Zostają w naszych sercach, są cenną lekcją. [PRZEDPREMIEROWO] "Książę Cieni" - Aleksandra Polak Nie ma na świecie krystalicznie dobrych ludzi. Każdy z nas posiada zarówno dobrą jak i złą stronę osobowości. Ale wszystko zależy od nas, którą drogę wybierzemy. Możemy być pomocni, pokorni i dobrzy dla naszych bliskich i obcych ludzi. Oczywiście, w jakimś momencie naszego życia możemy zboczyć z naszej drogi i stać się zupełnie innymi ludźmi....mrocznymi, nieprzewidywalnymi oraz złymi do szpiku kości. Ludzie się zmieniają, prawda? Dlatego dobry bohater może stać się również tym złym bohaterem i zaskoczyć nas swoją brutalnością, obsesją i niekoniecznie dobrymi wyborami. Czy tak było w przypadku Hadriana? A może to Tristian zmienił się na lepsze? A Alicja? Co się stało z wrażliwą i dobrą dziewczyną? Czy dała się pochłonąć ciemności? Tego dowiecie się z lektury powieści "Książę Cieni"! Zapraszam do zapoznania się z moją opinią! Mroczne intrygi, polowania na demony i czarna magia… Miłość i nienawiść jeszcze nigdy nie były sobie tak bliskie! Złowrogie moce oplatają członków Circus Lumos, a Książę Cieni czai się w każdym, kto staje na ich drodze do odnalezienia światłości. Przyszedł czas na podróż i wielkie poszukiwania, które zmienią życie Alicji i jej przyjaciół na mamy ciemną stronę. Nie każdy z nas potrafi ją okiełznać, ale dążenie do odkrycia iskry, która roznieci ogień i poprowadzi nas do światła, to cudowna podróż, w którą każdy kiedyś wyrusza. Czy macie odwagę, żeby podjąć się wyzwania i sprostać temu, co kryje się w mroku? Odwaga i przekora to klucz do wygranej. Długo, oj bardzo długo czekałam na tę książkę! Po przeczytaniu dwóch poprzednich tomów, nie mogłam doczekać się dnia, aż w końcu poznam finał tej cudownej i magicznej historii. Chciałam ponownie spotkać się z moim ulubieńcem i dowiedzieć się czy zdobędzie serce swej ukochanej istotki. Chodzi tutaj oczywiście o mojego ulubionego, słodkiego i uroczego Hadriana, który swoją dobrocią oczarował mnie w pierwszy tomie. Ach! Po przeczytaniu "Perłowej damy" czułam pewien niedosyt, ponieważ mojego ulubieńca było bardzo mało, a jego miejsce zajął mroczny Tristian. Jak doskonale wiecie nie znoszę trójkąt miłosnych, ale ten wykreowany w " Circus Lumos" wyjątkowo przypadł mi do gustu. Dlatego byłam ciekawa jak to wszystko potoczy się w ostatniej części, bo wiem, że czytelnicy podzielili się na dwie grupy. Ja kibicowałam oczywiście Hadrianowi, ale niektórzy miłością zapałali do "złego" bohatera. Kto zdobędzie serce głównej bohaterki? Który team będzie zadowolony? Jeżeli nurtują Was te pytania to musicie w końcu sięgnąć po trylogię napisaną przez Panią Polak. Jestem pewna, że zakochacie się w tym magicznym klimacie. Tak jak wcześniej wspomniałam strasznie podobały mi się dwa poprzednie tomy, ale to właśnie "Książę Cieni" skradł moje serce. W tym tomie naprawdę bardzo dużo się dzieje, a akcja pędzi jak oszalała. Przygody magicznego cyrku nie zwalniają nawet na chwilę, a zło czai się na bohaterów na każdym kroku. Kto okaże się przyjacielem, a kto wrogiem? Komu zależy na prawdziwe, a komu na kłamstwie? Co takiego się stało, że przyjaciel okazał się nieprzyjacielem, a wróg sprzymierzeńcem? Drodzy Czytelnicy! Kiedy zdecydujecie się na przeczytanie "Księcia Cieni" to nigdy, ale to nigdy nie czytajcie tej powieści z rana, bo nie będziecie się mogli od niej oderwać. Ja specjalnie dla tego finału zrezygnowałam ze spotkania z przyjaciółmi. Musiałam, po prostu musiałam poznać zakończenie. Czy jestem z niego zadowolona? TAK! A dlaczego? Tego Wam nie powiem, bo posądzicie mnie o czytelniczą zbrodnię, czyli o spoilery! Kreacja bohaterów wyszła bardzo dobrze. Autorka postarała się o to, aby każda postać była inna, niepowtarzalna i wyjątkowa w swoim sposobie życia. Tak jak już mówiłam moje serce bezapelacyjnie skradł Hadrian i uważam, że jest on jedną z najlepiej wykreowanych postaci. Co do głównej bohaterki no cóż.... Jak dobrze wiecie z Alicją raz się lubimy, a czasem nie. W poprzednim tomie troszeczkę mnie irytowała, ale w "Księciu Cieni" jej zachowanie oceniam na plus. Nie była taka zła jak niektórzy ją malują. To młoda osóbka, więc wiadomo, że często popełnia błędy. Jesteśmy tylko ludźmi, prawda ? W każdym razie stworzeni bohaterowie bardzo przypadli mi do gustu. Pani Aleksandra Polak wykreowała całą paletę przeróżnych charakterów. Jestem pewna, iż będziecie nimi zachwyceni. Na sam koniec nie tylko polecę Wam "Księcia Cieni", lecz także całą trylogię "Circus Lumos"! Ja jestem zakochana w perypetiach młodej Alicji i mam nadzieję, że jeszcze nie raz i nie dwa usłyszę o twórczości Aleksandry Polak. Jeżeli macie ochotę na wspaniałą magiczną przygodę to musicie przeczytać "Księcia Cieni". Dwa pierwsze tomy były świetne, ale to właśnie ostatni zwali Cię z nóg. Detektyw Książkowy poleca! Kochani, czytaliście? Polecacie? Czekam na Wasze komentarze! Do napisania!

książe cieni aleksandra polak