Średnia prędkość na rowerze trekkingowym może oscylować od około 20 km/h na leśnych duktach do nawet około 30 km/h na prostej, asfaltowej drodze. Warto też pamiętać, że rowery górskie, rowery crossowe, rowery miejskie i rowery trekkingowe (sprawdź przy okazji propozycje, jaki rower trekkingowy do 3000) mają zróżnicowaną Mostek jest często regulowany. Kierownice mają różne długości w zależności od rozmiaru roweru oraz stylu jazdy. Najdłuższe kierownice montuje się w MTB. Abyś miał wygodę prowadzenia roweru, każda kierownica kończy się chwytami/ gripami. W główce ramy zamontowane są także stery, które umożliwiają kierowanie rowerem. Szerokość opony rowerowej, która jest dla Ciebie właściwa, zależy od typu roweru, na którym jeździsz. Poniższa rozpiska pozwoli Ci lepiej rozeznać się w temacie: Szerokość opon w rowerach szosowych – w kolarzówkach zasada jest taka: cienka opona = większa prędkość. Najpopularniejsza szerokość opony w tym wypadku to 25 mm Pompka do roweru potrzebna jest zwykle w dwóch przypadkach - przed jazdą, aby ustawić wspomniane prawidłowe ciśnienie oraz w trakcie, gdy złapiemy gumę i zmienimy dętkę, którą następnie musimy napełnić powietrzem. W praktyce wykonanie obu czynności umożliwi podręczna pompka rowerowa, ale fakty są takie, że osobom jeżdżącym Ważna jest również jakości podzespołów koła rowerowego, która umożliwia znaczą optymalizację szybkości pokonywania szlaków. Największy wybór kół rowerowych Kross, znajdziemy przy modelach górskich. Tutaj nasza oferta kół dla rowerów MTB jest bardzo szeroka , posiadamy koła rowerowe o średnicy 26 cali, 27.5 cala i 29 cali. Zdecydowana większość kierownic prostych wygląda bardzo podobnie i montowana jest do roweru za pośrednictwem wspornika kierownicy, czyli popularnego mostka. Najczęściej stosowanymi standardami jeśli chodzi o średnicę montażową są wartości 31.8mm oraz 25.4mm i jest to wymiar kierownicy w miejscu połączenia jej ze wspornikiem. Fa7T. Wątek: Przednie koło - poziomy (Przeczytany 2588 razy) Napisał: MACIEJ-M792007-08-09 13:33:09----------------- WitamProszę o wyjaśnienie, dlaczego we wszystkich rowerach poziomych spotyka się przednie koło mniejsze od tylnego i nie wieksze jak 20"MACIEJ-M79 Zapisane Napisał: ~likaonnnnn2007-08-11 20:18:57------------------ a no z prostej przyczyny jeśli koło było by z przodu np 26cali siedziało by się wtedy wysoko byłby problem z podwieszaniem łańcucha, albo było by trzeba wysoko umiescić korbę itd ale nie jest tak we wszystkich, zależy od rodzaju roweru.....np taki Zapisane Napisał: live_evil2007-08-30 00:08:56------------------ marczi napisaďż˝/a:> Nawiasem zastanawia skąd autor jednej ze stron (> [url] )w serwisie wziął koło 21", opone i dętke do> niego?To nie jest 21", tylko amerykańskie 20" (451)Opony o tej średnicy napewno produkuje Schwalbe, obręcze Sun Rims i kilku innych producentów też. Zapisane Napisał: marczi2007-08-31 12:11:13----------------- Ok Dostałem maila od autora, faktycznie było to 20" a szkoda...Swoją drogą widzieliście gdzieś poziome z kołem przednim 22" ? Zapisane Napisał: donpedro21072008-08-26 00:41:40---------------- w moim jak złapię kapcia albo zdejme oponę... marczi napisa?/a:> Ok>> Dostałem maila od autora, faktycznie było to 20"> a szkoda...>> Swoją drogą widzieliście gdzieś poziome z kołem> przednim 22" ? Zapisane Wydawać by się mogło, że rower to bardzo prosta konstrukcja. Ot, dwa koła, kierownica, siodełko, pedały i to wszystko przyczepione do ramy. Rzeczywistość jest trochę bardziej skomplikowana, a rower zbudowany jest z dużo, dużo większej liczby elementów. Zazwyczaj podczas jazdy nie myśli się o wszystkich :) Dopiero gdy złapie nas awaria, po raz pierwszy dowiadujemy się jak wygląda suport czy jak wygląda dętka. I nie ma w tym nic złego. Słyszałem kiedyś powiedzenie, że przyjemność z roweru można czerpać na dwa sposoby: jeżdżąc nim, albo przy nim non-stop majsterkując. Ale nie da się tego ze sobą połączyć. Jest to oczywiście pewna przenośnia, ale chodzi o to, że doświadczenie w mechanice rowerowej można zdobywać z czasem, w miarę kolejnych awarii, a nie kombinując, co by tu jeszcze w rowerze na siłę do obejrzenia nagrania, w którym pokazuję z czego zbudowany jest rower. Będzie mi bardzo miło, jeżeli zasubskrybujesz mój wiem, że ten tekst przyda się uczniom szkół podstawowych, a może nawet na dalszych etapach edukacji. Moi drodzy, korzystajcie śmiało z wiedzy o budowie roweru, jednocześnie pamiętajcie o czymś takim jak prawa autorskie. Bo kopiowanie od kogoś (także do internetu) zdecydowanie te prawa łamie. Obejrzyjcie też odcinek na YT, w którym pokazuję z czego zbudowany jest rower i dajcie suba :)Kliknij aby powiększyćOkej, przejdźmy do meritum. Za przykład posłuży mi rower górski typu hardtail, czyli jedynie z przednim amortyzatorem. Tam gdzie jest to możliwe, odeślę Was do innych wpisów na blogu, gdzie będziecie mogli rozszerzyć swoją wiedzę. RamaTo podstawa każdego roweru i to do niej montujemy kolejne elementy. Może być stalowa (coraz rzadziej), aluminiowa lub (coraz częściej) karbonowa, czyli w włókna węglowego. Wybierając rower należy koniecznie ustalić odpowiedni rozmiar ramy. Od jej rozmiaru oraz geometrii (długości rurek i kątów pomiędzy nimi) w dużej mierze zależy pozycja za kierownicą, którą będziemy przyjmować podczas rurki, dzięki której możemy kierować rowerem. Jest zespolona z rowerem za pomocą wspornika kierownicy oraz rury sterowej amortyzatora. Kierownica może być całkowicie prosta, lekko ugięta, jak na zdjęciu powyżej lub mocno wygięta w kierunku rowerzysty (np. w rowerze miejskim). W rowerach szosowych stosuje się inną kierownicę, przypominającą swoim wyglądem rogi barana, stąd jej popularna nazwa – kierownicyPotocznie mówi się na nie rączki lub gripy. Zakłada się je na końce kierownicy i kładzie na nich dłonie podczas jazdy. Dzięki temu wygodniej i pewniej trzyma się kierownicę. W rowerach szosowych zamiast chwytów, stosuje się specjalną owijkę kierownicy Lub inaczej – mostek. Łączy kierownicę z rurą sterową amortyzatora. Może mieć różną długość oraz kąt pod jakim się wznosi. Między innymi od tego będzie zależeć nasza pozycja za kierownicą. Mostek może być także regulowany, dzięki czemu mamy wpływ na kąt pod jakim się za utrzymywanie przedniego koła przy ziemi. Dzięki niemu łatwiej panować nad rowerem na nierównościach, a przy okazji poprawia komfort jazdy. Zamiast amortyzatora może być również nieamortyzowany, sztywny widelec, który będzie lżejszy. Czy wybrać amortyzator czy sztywny widelec – odpowiedź znajdziecie na blogu. Rurę sterową, która odchodzi od amortyzatora wkładamy do ramy, a na jej końcu montujemy wspornik kierownicy. Stery„Niewidzialne” łożyska, o których przypominamy sobie dopiero, gdy coś w nich szwankuje. Są schowane w ramie (w przedniej części, nazywanej główką ramy) i odpowiadają za możliwość kręcenia kierownicą, a tak w zasadzie kręcenia rurą sterową amortyzatora, do której przykręcona jest kierownica za pośrednictwem zewnątrz koła mamy obręcz do której wkłada się dętkę i oponę, następnie są długie i wąskie szprychy, które utrzymują koło w całości, a w środku znajduje się piasta (nie piesta, jak mówią niektórzy). Piasta z jednej strony trzyma szprychy, z drugiej strony pozwala się kołu obracać dzięki zamontowanym łożyskom. Piastę mocuje się do ramy i do amortyzatora dzięki szybkozamykaczowi lub i dętkaNakładamy ją na obręcz, utrzymuje kontakt z nawierzchnią drogi, przy okazji dodatkowo amortyzując wstrząsy. Między oponę a obręcz wkładamy dętkę, która po napompowaniu umożliwia zachowanie kształtu opony. W użyciu są również opony bezdętkowe, choć na niedużą skalę i raczej w sporcie. W jednym z odcinków Rowerowych Porad na YouTube, opowiadam o rodzajach opon rowerowych, a także jak wymienić oponę i do zatrzymywania lub spowalniania roweru. Najpopularniejszymi typami hamulców w rowerze są tarczowe oraz szczękowe. W rowerach miejskich stosuje się także hamulce typu torpedo oraz rolkowe. Najczęściej używane rodzaje hamulców rowerowych opisałem na blogu. Hamulce obsługuje się za pomocą klamek, które znajdują się na przerzutkaRazem z przednią przerzutką, korbą, łańcuchem, kasetą, manetkami oraz linkami, wchodzi w skład rowerowego napędu. Tylna przerzutka odpowiada za naciąg łańcucha, a także za przeprowadzanie łańcucha pomiędzy zębatkami kasety. Sterowana jest najczęściej mechaniczną linką, a w najdroższych napędach także elektrycznie. Najpopularniejszymi producentami napędów rowerowych są Shimano, SRAM oraz Campagnolo. Na blogu przeczytasz o regulacji tylnej przerzutki, a także o grupach osprzętu Shimano. Przerzutka nie musi być zewnętrzna (jak na zdjęciu powyżej). Stosuje się również (najczęściej w rowerach miejskich i wielu turystycznych) przerzutki planetarne, czyli schowane w tylnej piaście. Więcej o przerzutkach planetarnych przeczytacie na przerzutkaZajmuje się przerzucaniem łańcucha pomiędzy tarczami korby. Na blogu przeczytasz o regulacji przedniej przerzutki, a także czym różni się przerzutka Top Swing od Down korbowyLub po prostu – korba. Na korbę składają się tarcze (zębatki) po których porusza się łańcuch oraz ramiona, na których końcach przykręcone są pedały. Ramiona korby połączone są przez suport lub metalową rurkę w przypadku suportów z zewnętrznymi to łożyska, dzięki którym możemy kręcić korbą. Na zdjęciu powyżej widzicie tradycyjny suport, który schowany jest w ramie, w tak zwanej mufie suportowej (czyli w miejscu gdzie spotykają się rura podsiodłowa, górna i dolna). Są także łożyska zewnętrzne, wkręcane w mufę, ale widoczne bez rozkręcania, a także typu press-fit, które wciska się w ramę. Więcej o rodzajach suportów już niedługo napiszę w osobnym które znajdują się na tylnym kole, nazywamy kasetą lub wolnobiegiem, w zależności czy są nasuwane (kaseta) czy nakręcane (wolnobieg) na piastę. O odróżnieniu kasety od wolnobiegu przeczytasz na blogu. Znajduje się tam konkretna liczba zębatek, od pięciu do dwunastu. Może być także jedna, jeżeli rower nie ma przerzutki lub jest ona schowana w tylnej piaście. Większa liczba przełożeń, najczęściej nie determinuje jak szybko będziemy mogli jechać, bo na tym najczęściej zależy młodym rowerzystom. Jest to zależne jedynie od wielkości zębatek, o czym pisałem w tekście: po co w rowerze 11 ze sobą korbę i kasetę, dzięki czemu pedałując, napędzamy rower. Składa się z wielu ogniw, które połączone ze sobą, tworzą mocny łańcuch. Dobiera się go w zależności od ilości przełożeń, jakie mamy na kasecie i korbie. Im więcej biegów, tym węższy łańcuch. Warto regularnie sprawdzać czy łańcuch się nie wyciągnął, służy do tego specjalny przymiar. Gdy łańcuch się nadmiernie wyciągnie, trzeba go koniecznie wymienić, aby nie zużywał tak mocno zębatek kasety oraz korby. Łańcuch to najczęściej wymieniany element w rowerze, ale nie jest drogi, cena podstawowego łańcucha zaczyna się od 15-20 się na kierownicy, dzięki nim sterujemy przerzutkami w rowerze. Każda przerzutka ma swoją osobną manetkę. W rowerach szosowych stosuje się klamkomanetki, czyli zintegrowane klamki hamulcowe z manetkami, które umożliwiają jednoczesne hamowanie i zmianę i linkiSą poprowadzone od klamek do hamulców (w hamulcach mechanicznych), a także od manetek do przerzutek (w przerzutkach mechanicznych). Warto dbać o ich stan i na czas wymieniać, tak aby hamowanie oraz zmiana przełożeń przebiegała płynnie. W przypadku hydraulicznych hamulców tarczowych oraz szczękowych, zamiast stalowej linki, mamy płyn hamulcowy. W przypadku elektrycznych przerzutek, zamiast stalowej linki mamy przewód się je w ramiona korby (przy wymianie pamiętajcie, że jest pedał prawy oraz lewy i nie można ich zamieniać). Naciskając na nie, wprawiamy w ruch korbę, która poprzez łańcuch i kasetę, napędza tylne koło, a rower jedzie. Odmianę słowa pedał znajdziecie tutaj, a ja tylko przypomnę, że w języku polskim nie ma czegoś takiego jak: pedało (poprawnie – pedał) i pedałka (poprawnie – pedały), bo czasami na takie twory językowe trafiam w ogłoszeniach sprzedaży. Pedały mogą być zwykłe, platformowe (jak na zdjęciu powyżej) lub wpinane (nazywane potocznie SPD, od systemu Shimano), gdzie but jest mocowany w pedale. O butach i pedałach SPD przeczytacie więcej na na nim nasze szacowne cztery litery. Siodełko powleczone może być tworzywem sztucznym, skórą bądź tkaniną. W środku znajduje się wyściółka, czasami żel, które zapewniają odpowiednią miękkość siodełka. Na blogu pisałem o rodzajach siodełek czy (bardzo ważne) jak ustawić siodełkaLub inaczej – sztyca. Podłużna rura, wsuwana w rurę podsiodłową ramy i blokowana zaciskiem. Do niej montuje się siodełko. Wspornik siodełka może być amortyzowany, ale nie polecam tego rozwiązania, zwłaszcza najtańszych wsporników. Szybko łapią luzy i nie da się ich potem to główne elementy, z których zbudowany jest praktycznie każdy rower. Rower można oczywiście rozbudować o dodatkowe elementy, takie jak oświetlenie, bagażnik, błotniki, stopkę, rogi, lusterka, liczniki i… długo by wymieniać dalej :) Dodatkowych atrakcji dostarcza budowa roweru samemu, z zakupionych pojedynczych elementów. Ale o tym napiszę innym razem. Zobacz jak wyglądał zlot miłośników rowerów poziomych Ponad pięćdziesięciu zapaleńców z całej Polski przyjechało do Gdyni na VIII Zlot Rowerów Poziomych. Co ciekawe, większość uczestników skonstruowała swoje pojazdy samodzielnie. Czym różnią się "poziomki" od tradycyjnych rowerów? Zapowiadana przez nas wcześniej impreza wzbudziła spore zainteresowanie wśród mieszkańców Trójmiasta. W końcu nieczęsto można spotkać na polskich drogach rowery poziome, pieszczotliwie nazywane przez niektórych "poziomkami".W imprezie wzięło udział ponad pięćdziesięciu zapaleńców z całego kraju. Warto wspomnieć, że jeden z uczestników przyjechał na rowerze poziomym aż z województwa lubelskiego. Podróż "poziomką" z rodzinnej miejscowości nad Bałtyk zajęła mu dziewięć zlotu zaplanowali trzy trasy przejazdu: dwie po bogatym w ścieżki rowerowe Trójmieście oraz nieco dłuższą do oddalonego o ok. 70 km Sztutowa. W związku z kapryśną pogodą, najdłuższa wycieczka została odwołana. Co ciekawe, zdecydowana większość rowerzystów wykonała swoje pojazdy samodzielnie. Jeden z rowerów posiadał nawet ramę w całości wykonaną z... drewna. Wszyscy konstruktorzy z dumą podkreślali, że wykonana własnoręcznie "poziomka" jest jedyna w swoim rodzaju oraz dostosowana do ich indywidualnych potrzeb. Jakie są zalety rowerów poziomych względem rowerów tradycyjnych?- Rower poziomy ma mniejszą sylwetkę czołową przez co jest bardziej aerodynamiczny. Wkładając tę samą siłę, możemy jechać dużo, dużo szybciej. Rowery poziome są też dużo bezpieczniejsze. W chwili zderzenia czołowego, nasze nogi działają jak amortyzatory. W przeciwieństwie do tradycyjnego roweru, możemy swobodnie korzystać z hamulca na przednie koło i nie bać się, że "przelecimy" przez kierownicę. Dodam jeszcze, że siedzenie na rowerze poziomym jest dużo bardziej naturalne i wygodne oraz odciąża kark, nadgarstki i inne stawy. W porównaniu do tradycyjnego roweru to tak, jakby zestawić siedzenie na wysokim stołku z siedzeniem w wygodnym fotelu - wyjaśnił Grzegorz Antonowicz, uczestnik zlotu wydaje mi sie jednak, ze przegub umozliwiajacy skrecanie powoduje dosyc duze straty na sztywnosci - nie chcialbym sie zlamac w pol podczas np. gwaltownego hamowania przodem. Hmm, szczerze powiedziawszy zupełnie o tym nie pomyślałem... rzeczywiście może to być problem... W Flevoracer'ze stosowany jest gumowy "amortyzator skrętu" tzw. diablo - co prawda skutecznośc tego rozwiązania jest dyskusyjna ale ma parę plusów - TUTAJ o tym trochę więcej. Sądzę, że podobne rozwiązanie można zaadoptować pytanie praktyczne - czy na rowerze poziomym faktycznie mozna wygodniej i szybciej pokonywac dlugie dystanse? Ja osobiście jestem pasjonatą poziomek choć jeszcze żadnej nie zbudowałem. Generalnie moja przygoda zaczęła się od 15-minutowej przejażdżki Thunderboltem (trike w układzie tadpole). Potem czytałem, czytałem, czytałem i nadal czytam Generalnie wracając do meritum to właśnie wygoda (brak obciążenia ramion i nadgarstków, brak efektów ubocznych od siodełka, większa powierzchnia rozłożenia ciężaru cyklisty) stoi za sukcesem poziomek a efektem ubocznym jest to, że prędkości są ciut większe (mniejszy opór czołowy, lepsze podparcie podczas pedałowania) - jest tylko jedno ale tyczy się to terenu płaskiego. W terenie pagórkowatym rower klasyczny odjedzie i zostawi poziomkę w tyle na podjazdach Wykopuję taki temat, sprzed dwóch lat prawie bo są tu zawarte pewne informacje, które niekoniecznie muszą być prawdziwe a na pewno mogą wprowadzać w błąd. Zatem po kolei... @tdm@twojastara Nie będę Cie cytowała, po kole w podpunktach się odniosę do tego co napisałeś, mam nadzieję że to przeczytasz mimo iż minęły już 2 lata 1. Przyzwoita cena. Rower poziomy jest w zasadzie w Polsce szyty na miarę, robiony na zamówienie w związku z czym wykonywany jest ręcznie a nie przez jakieś chińskie roboty - czyli kosztuje zdecydowanie więcej. Niestety. 2. Nie da się pić ani jeść? To ja nei wiem jakim cudem dzisiaj normalnie piłam i jadłam jadąc... Może mi się zdawało? I nie, nie miałąm nic ściśniętego i nie zmieniałam pozycji na rowerze podczas wykonywania tych czynności. No dobrze - podczas szukania koszyka na bidon za oparciem fotelika musiałam go namacać bo jest za moją głową Dodam że nie miałam problemu z jedzeniam na żadnym ze wszystkich rowerów poziomych jakie dosiadałam i dosiadam. 3. Rower poziomy NIE JEST czuły na ruchy ciała. To jest niestety kwestia przyzwyczajenia, nauki jeżdżenia i ruszania się na rowerze, opanowania wszystkich jego reakcji. Zauważ że przesiadałeś się z pionowca którego doskonale znałeś a poziomki nie. Sama nauka jazdy po prostej to jedno, ale dochodzą jeszcze inne zachowania, które też trzeba wykryć, poznać i opanować. 4. Jeśli był to rower z przednim kołem 20" to masz albo kiepski wybór widelcy amortyzowanych albo zmieniasz konstrukcję roweru lub cały rower na wyższy i masz widelec np 26". Dobić przednią oponę możesz też na pionowcu więc to taki średni argument. 5. Pozycja - nie wiem jaki masz rower, jaką masz szyję ale nie pisz tego tak głośno bo moja szyja zaczyna się zastanawiać właśnie czy ma mnie zacząć boleć podczas jazdy czy nie A tak poważniej - są wyjścia: - zmienić pozycję fotelika - wytrenować mięśnie szyi - zamontować zagłówek (u mnie się sprawdzało nawet samo podparcie karku) Drętwiejące ręce? No to już jest no... Bajka. Mijanie się z prawdą. Nie wiem jak do tego doszedłeś. Czyzby pozycja na chomika ze źle dobraną pozycją kierownicy? To się da poprawić - ale tzreba chcieć. Jeśli ster jest z przodu - ale jaki ster? Kierownica? Górna na chomiczka czy U-bar? Ani na jednej ani na drugiej nie miałam tego typu problemów. W mieście polecałabym ASS na chomika, na dłuższe trasy i poza miasto U-bar. Długość masztu? Chyba bomu. Czyli odległości do suportu. Wykonuje się podobnie jak an rowerze pionowym czyli dotykasz piętą pedałów i troszeczkę uginasz nogę w kolanie - wtedy masz prawidłowo ustawioną odległość. Na poziomce 1cm bardzo duzo znaczy i bez cierpliwości się nie obejdzie. 6. Szybkość - to jest szybkie. Ale niestety tak jak w przypadku roweru pionowego musisz się nauczyć na tym jeździć i Twoje mięśnie również muszą zmienić styl pracy. Na poziomce działają mięśnie inne i w innej pozycji niż na rowerze pionowym. To nie jest tak, że przesiadasz się z kolarki pionowej na poziomego velomobila i kręcisz do 130 km/h po 5 minutach. To są setki i tysiące kilometrów. Prawie od nowa. O ile masz wydolność tlenową. 7. Małe koła - zmień rower na wyższy, na 26/27/28. Modeli i marek jest do wyboru do koloru. Napisz na pw to podam namiary na Kolegę, który zrobił niebieskiego dla mnie 8. Modyfikacje? Podziękuj UCI. To dzięki tej organizacji rowery poziome są rzadkością na drogach a tym bardziej w sklepach. Ale jak się poszuka to się znajduje i źródło części i osobę która coś dorobi, dospawa, przerobi, przemaluje, albo zrobi nowy rower od początku 9. Pocenie się - zamiast gąbki używaj Ventisita. 10. Przechowywanie i wożenie - swoje poziomki normalnie wsadzam bez rozmontowywania do samochodu kombi (KIA Cee'd) i normalnie jeździ. Nie wystaje też poza obręb samochodu kiedy jedzie na bagażbniku na haku. Długość bardzo podobna do kolarki. 11. Kierowcy traktują w zdecydowanej wiekszości rower poziomy jak UFO i omijają z daleka. Już chociażby dlatego te rowery są bezpieczniejsze. Miałam już co najmniej kilka wypadków na poziomce. Przykładowy najlepszy - zakręt przy 30 i nagle okazuje się, że jadę po oleju, tylne koło łapie poślizg, wywalam się na lewą stronę. Straty? Żadnych. No żeby chociaż coś pękło, żebym miała zadrapanie albo co. Ale nic. To jest własnie zaleta małej wysokości. Nadto w razie czołowego zderzenia, impet nie idzie od razu na głowę ale wpierw na bom, suport i ewentualnie nogi. Nie ma złej pogody na rower - są tylko źle ubrani rowerzyści 12. Nie są małe i poręczne? Może chcesz zdjęcie złożonego roweru poziomego? jeden z moich składa się jak składak, jak Pelikan 13. Są zwrotne, są praktyczne. Zawsze jest za co chwycić bo możliwości jest bardzo dużo. Ja swoje chwytałam i z zębatkę i za ramę i za kierownicę. Dodatkowo te rowery tak się rzucają w oczy, że mało kto je kradnie. osobiście mogę swój rower zostawić nieprzypięty pod sklepem i wiem że jak wrócę to dalej będzie tam stał. Poziomka pilnuje się sama. 14. Jazda pod wiatr jeszcze gorsza? Mam wrażenie że @twojastara nie jeździłeś za duzo na tych rowerach, góra miesiąc. Pojeździj z pół roku, cały sezon to będziesz wiedział i czuł więcej. Rozwiniesz sobie mięśnie, górki i wiatr przestaną być problemem. Tak samo jak na rowerze pionowym. @tdm - wbrew pozorom te rury tekałenowe (hydrauliczne) nie sprawiają dużych problemów i nie tworzą wielkich oporów.

przednie kolo roweru poziomego jest zwykle